środa, 3 kwietnia 2013

Ryzykantka - niezwykła historia 5

Dzień zapowiadał się bardzo pogodnie. Słoneczko raźno świeciło i ptaszki tak pięknie śpiewały - mimo tego Marysia miała naprawdę paskudny humor. To właśnie dzisiaj miała zacząć pracę w roli niańki Marka dzieci. Była to misja szczególnie delikatna bo mieszkając wraz z nim i jego pociechami  pod jednym dachem musiała się bardzo pilnować by się nie zdekonspirować. Kwestią pierwszorzędną było zabranie odpowiednio zakamuflowanego sprzętu by nikt nie domyślił się kim ona jest naprawdę. Jeśli Marek dziwnym trafem ją zapamiętał to na pewno jako szarą myszkę - jednym słowem kogoś niewartego uwagi. Od czasu ich ostatniego spotkania wiele rzeczy wydarzyło się w jej życiu, a ona sama bardzo się zmieniła. Teraz na powrót musiała wrócić do swojego jakże niepozornego wcielenia z przeszłości. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz